Dziś Blue Monday, czyli rzekomo najbardziej depresyjny dzień w roku. Uznaje się, że trzeci poniedziałek stycznia to czas, kiedy ludzie czują się najbardziej przygnębieni. Powody? Poświąteczny dołek, brak pieniędzy, niedotrzymane noworoczne postanowienia i krótkie, mało słoneczne dni. Kto jednak powiedział, że musimy podporządkować się tej melancholii? Na dobre samopoczucie najlepszy jest kolor, zwłaszcza ten na talerzu albo obok w szklance! Wystarczy 5 porcji warzyw i owoców dziennie (w tym jedna może być w formie soku), by niebieski poniedziałek przemalować na całą paletę barw. Które kolory uwzględnić w diecie na dobry początek?
Kolor czerwony
Czerwony to kolor energii! Może też wpływać na pobudzenie apetytu, co wspomaga proces trawienia. Warto, żeby na naszych talerzach często pojawiały się:
- Pomidory – pełne likopenu, czyli antyoksydantu, który chroni serce i opóźnia procesy starzenia się. Pomidory są też bogate w foliany oraz witaminę C, wspierającą odporność.[1]
- Jabłka – źródło dobroczynnych polifenoli oraz pektyn, które wspomagają procesy trawienne. Jabłko stanowi świetną przekąskę, jak i ciekawy dodatek np. do sałatki. Jest też świetnym nośnikiem smaku i doskonale sprawdza się w połączeniu z innymi owocami i warzywami, w tym w sokach.
- Buraki – ich rubinowa barwa to zasługa betainy, która poprawia nastrój i wspomaga układ krążenia. W burakach znajduje się m.in. potas wspierający układ nerwowy i funkcjonowanie mięśni.[2]
Kolor pomarańczowy
Pomarańczowy to optymizm zamknięty w marchewce!
- Marchew – bogata w karotenoidy, które wspierają zdrowie oczu, poprawiają koloryt i wspierają układ odpornościowy. W warzywie tym znajdziemy też m.in. witaminę K wspierającą zdrowie kości oraz cenne foliany.[3] Marchew smakuje wyśmienicie zarówno na surowo, w formie gotowanej, czy… soku!
Kolor zielony
Zielony to kolor nadziei – i zdrowia! Sięgnijmy po:
- Szpinak – nie tylko dla Popeye’a! Bogaty w żelazo, witaminę A, B6, C, K, E i foliany.[4] Wspiera układ nerwowy i dodaje energii. Można spożywać go zarówno na surowo, jak i na ciepło. Sauté, w formie sałatki, jako dodatek do dań lub ich główny składnik. Wyśmienicie smakuje w połączeniu z czosnkiem, który dodatkowo podnosi walory zdrowotne takiego posiłku.
- Roszponka – delikatna w smaku, a przy tym świetne źródło witaminy C i B6 oraz A. Znajdziemy w niej także takie składniki mineralne jak potas i żelazo.[5] Roszponka stanowi idealną bazę do sałatek.
- Ogórki – lekkie, chrupiące i świetnie nawadniające. To prawdziwi mistrzowie odświeżenia! Świetnie sprawdzą się jako składnik lekkiej sałatki, czy na kanapce. Doskonałe (i jakie zdrowe!) także w formie kiszonej.
- Gruszki – bogactwo błonnika, wody i… smaku. Podobnie jak jabłka, świetnie pasują jako dodatek do dań, w tym także na ciepło.
Podsumowanie
Im więcej kolorów w naszej diecie, tym lepiej. Czerwony, pomarańczowy, zielony to tylko początek – nie zapominajmy także o innych kolorach. W kuchni, podobnie jak w życiu, warto kierować się zasadą: im barwniej, tym weselej! Więc na przekór Blue Monday, zjedzmy lub wypijmy coś pysznego i kolorowego. Bo kto powiedział, że poniedziałek nie może być czerwony, zielony albo pomarańczowy?
[1] //apetytnapolskie.com/pomidor-zrodlo-przeciwutleniaczy/
[2] //apetytnapolskie.com/burak-czerwony-na-odpornosc-i-wydolnosc/
[3] //apetytnapolskie.com/marchew/
[4] //apetytnapolskie.com/szpinak-szmaragdowa-witamina-k/
[5] //apetytnapolskie.com/roszponka-ksiezniczka-wsrod-salat/